emreisa
Młody pracujący chłop
Dołączył: 04 Cze 2015
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:31, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Luk napisał: | Kiedyś miałem, ale uciekł. Mam po nim jeszcze lekkie zadrapania jak mnie porządnie drasnął łapą w twarz. |
Strasznie dziki musiał być. Ja też miałam kiedyś takiego kota, do którego nie można było się zbliżyć, bo wyskakiwał z pazurami albo uciekał gdzie pieprz rośnie. Wszystkie pozostałe moje kocie nabytki były normalne, milusińskie i przytulaśne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|